Równy trawnik, bez mniszków lekarskich (zwanych potocznie mleczami) to marzenie wielu ogrodników. Na jego pielęgnacji, walce z chwastami i mszakami spędzają wiele czasu. Fora internetowe są pełne dyskusji o skutecznej walce z mniszkami i wypełnianiu luk w darni. A gdyby tak odpuścić sobie i zamiast trawnika założyć łączkę? Pełną kwiatów, traw i nie wymagającą koszenia raz na dwa tygodnie?
Czym właściwie jest łąka? To zbiorowisko ze znacznym udziałem traw, ale także pełne roślin kwiatowych. Nie jest wypasane, w przeciwieństwie do pastwiska. Rośliny rosną, a następnie są koszone i zbierane na siano. Łąki to zanikające zbiorowiska – tradycyjnie użytkowane łąki, które są ostoją dla wielu organizmów, są koszone raz-dwa razy do roku (tzw. użytkowanie ekstensywne). Ustępują one intensywnie użytkowanym zbiorowiskom, koszonym wielokrotnie w ciągu roku, z kilkoma gatunkami traw i sporą ilością koniczyny i lucerny. Intensywnie użytkowane łąki mają dobrą wartość paszową, ale są bardzo ubogie pod względem przyrodniczym.
Jakie są korzyści wynikające z posiadania łąki? Na pewno łatwiej ją utrzymać, daje schronienie wielu owadom – motylom, błonkówkom, a także ptakom (jeśli jest odpowiednio duża). Jest zdecydowania bardziej dekoracyjna niż trawnik. Łąka świetnie sprawdzi się w dalszych częściach ogrodu, pod ogrodzeniem i innych rzadziej uczęszczanych zakątkach. Na miejscach częściej wydeptywanych sprawdzi się lepiej trawnik – rośliny łąkowe mają około metra wysokości. Łąki nie trzeba nawozić i podlewać tak często jak trawnika.
Jak założyć łąkę? Wybierz miejsce dość słoneczne i rzadko uczęszczane. Z dala od kompostownika i nie w miejscu starej grządki warzywnej – wiele roślin łąkowych nie toleruje żyznej gleby – ustępują wtedy trawom i łąka nie jest taka kolorowa. Najlepiej przekopać teren pod łąkę – usunie się chwasty i odsłoni mniej żyzną warstwę gleby. Glebę należy przygotować pod siew – dobrze wyrównać, usunąć korzenie roślin itp.
Producenci oferują mieszanki nasion do założenia łąki kwietnej, niestety większość zawiera sporo obcych gatunków. Najważniejsze to wybrać mieszankę z niewielką ilością traw (i koniecznie pozbawioną bardzo rozrastającej się trawy - życicy!). Jeśli czujemy się na siłach, możemy sami zebrać nasiona interesujących nas roślin.
Termin siewu to wiosna (marzec-maj) lub jesień. Należy zapewnić wilgoć kiełkującym roślinom. Siejemy na powierzchnię i lekko udeptujemy. Konieczne jest regularne podlewanie kiełkujących roślin. Chwasty wschodzące razem z naszymi roślinami łąkowymi można usunąć kosząc łąkę w pierwszym roku na wysokości około 10-15 cm.
Założenie łąki jest dość pracochłonne, ale z pewnością późniejsze jej utrzymanie jest łatwiejsze niż pielęgnacja trawnika i przynosi znacznie więcej korzyści przyrodzie. Przy corocznym koszeniu łąki należy pamiętać o zachowaniu pasma nieskoszonego - w nim ukryją się owady i zawiążą owoce kwitnące jeszcze rośliny.
Tekst i zdjęcia: Magdalena Maślak